Zimą zwykle
dekorujemy i ulepszamy wnętrza naszych domów, natomiast latem skupiamy się na
meblach ogrodowych. Aby zrelaksować się na naszych balkonach, tarasach czy
basenach, nic nie jest tak ważne jak wygodny fotel ogrodowy. Do nich należą amerykańskie
krzesła i fotele zwane Andirondack. Są one popularnymi meblami nie tylko ze
względu na komfort, ale też na ich klasyczny prosty styl i funkcjonalność.
Fotel Adirondack był
początkowo zwany Wesport Plank Chair
(deskowy fotel z Westport). Został on zaprojektowany w 1903 roku przez Tomasza
Lee spędzającego wakacje w Westport w stanie Nowy Jork. Pan Lee, który miał swoją letnią posiadłość w
okolicy +Lake Champlain Vermont w górach Adirondack, potrzebował krzesło, które będzie
wygodne podczas długiego spoczynku przy czytaniu książki, a także które pozwoli
mu cieszyć się widokiem spektakularnych okolic. Ważne też było, by krzesło
miało odpowiednio szerokie podłokietniki, aby było możliwe ustawianie na nich szklanek
czy filiżanek z napojami. Oryginalne krzesło wykonał z 11-stu desek z cykuty, a
cechowało się ono nachylonym do tyłu siedzeniem, prawie pionowym oparciem i
niezwykle szerokimi podłokietnikami. W ciągu roku podbiło ono okolice gór
Adirondack, a niedługo później stało się klasycznym stylem ogrodowym w całej
Nowej Anglii.
Dzisiaj krzesła
Adirondack popularne są na całym świecie. Powstało wiele ich odmian i stylów. W
sklepach nie tylko można znaleźć oryginalną drewnianą wersję, ale też inne
tańsze plastikowe. Nie tylko dostępne są oryginalne nieregulowane fotele, ale również
regulowane huśtawki, fotele bujane, krzesełka dla niemowląd i coraz bardziej
lubiane składane wersje. Najwybredniejsi właściciele ogrodów nie wstydzą się tych
mebli. Z początku były one dostępne tylko w naturalnych kolorach drewna, ale
dzisiaj sprzedawane są w wielu kolorach, zarówno stonowanych, pastelowych, jak
i jaskrawych.
Choć wśród
tradycjonalistów preferowane są klasyczne modele z drewna, na dzisiejszym rynku
coraz bardziej popularne są ich plastikowe kopie. Głównymi zaletami plastikowych
foteli Adirondack ( i w ogóle plastikowych mebli) jest ich niska cena i niesamowita
wytrzymałość. Mogą one oprzeć się nawet najbardziej ekstremalnym warunkom
pogodowym jak mróz, śnieg, ekstremalne deszcze, wichury, wysokie temperatury,
niszczące promienie słoneczne a nawet trzęsienia ziemi czy tornadom. Dodatkowo
wymagają one minimalnej konserwacji. Pomimo, że krzesła te są prawie
niezniszczalne i niedrogie, i wbrew powszechnie przyjętym teoriom, ich
właściciele mogą spokojnie spać w nocy i nie martwić się o zanieczyszczanie
środowiska, ponieważ większość z tych krzeseł stworzona jest z materiałów
wtórnych (jak na przykład zużyte pojemniki po mleku). Warto też
nadmienić, że fotele Adirondack w wersji plastikowej są obecnie dostępne nie tylko w
większości sklepów z meblami ogrodowymi, ale nawet w supermarketach.
Użycie foteli
Adirondack na działce lub werandzie to łatwy sposób nadania naszym
posiadłościom klasycznego amerykańskiego wyglądu i charakteru. Dodanie kilku takich wielokolorowych krzeseł wokół naszego domu gwarantuje jego mieszkańcom nie tylko komfort, ale też rozweseli nudne tarasy i ożywi
monotonne baseny.
Dla mnie fotele Adirondack (+Adirondack Chairs, Inc.) kojarzą mi się z odpoczynkiem i są ucieleśnieniem ducha leniwych
dni: wystarczy, że po prostu na nie popatrzę i czuję się jak na wakacjach. W
tym roku nie mogłam się oprzeć i sama zakupiłam dwa takie fotele w kolorze turkusowym i co na nie spojrzę to myślami kieruję się w stronę wysp
karaibskich. Totalny relaks!
Zachęcam wszystkich do zakupu takich „Adirondacków”, szczególnie, że można je zakupić za niewielką cenę. Ich koszt w zależności od materiału waha się od $600 do zaledwie $15 (w wersji plastikowej). Przestrzegam jednak tych, którzy mają wąskie balkony i ganki, że są one dość duże i mogą się nie wszędzie zmieścić. Taką mniejszą powierzchnię należy przed zakupami dobrze wymierzyć, aby zaoszczędzić sobie niepotrzebnej wycieczki do sklepu ze zwrotem mebli.
Anna Grochowska
annalineid@gmail.com